...czyli nie będzie zdjęć z dzisiaj! Rano trochę pospałam i potem spieszyłam się, bo z mamą chciałyśmy jechać popatrzeć na wyprzedaże, nie było więc czasu ani na prawdziwe spa, ani na zdjęcia. A teraz, po powrocie, jest już ciemno, a moje włosy trochę się potargały i odkształciły...
Jednak mogę zdradzić, że ostatnio cieszę się samymi Good Hair Day. Nie jestem dokładnie pewna czemu - czy to zmiana pogody, kupno czepka by trzymać pod nim maski czy może kilka myć pod rząd samą odżywką(bez szamponu)? Swoją drogą, skalp już się buntuje, czas na szampon/mydło.
Tak czy siak jednak - najlepiej moje włosy wyglądały właśnie w Wigilię. Powiem więcej, one wyglądały, jak na moje włosy - doskonale!Chcecie zobaczyć co to znaczy doskonałość w moim przypadku? :D
Oto są moje włosy(z lampą i bez) po:
1. całej nocy w koczku z serum olejowym(olej sezamowy, olej awokado, mleczko pszczele, woda, d-panthenol)
2. umyciu całości odżywką Bio
3. nałożeniu mieszanki dwóch masek(regeneracyjna PO i Nivea dla włosów farbowanych) z kilkoma kroplami oleju awokado
4. podsuszeniu
5. wysuszeniu do końca z pomocą mamy na szczotce na prosto
6. podwinięciu końcowek tą samą szczotką
7. nałożeniu odrobiny olejku Mythic Oil i odżywki w sprayu RadicalMed
Generalnie większość kroków jest taka jak zwykle, także cudowny blask, gładkość i miękkość przypisuję połączeniu masek i trzymaniu ich pod czepkiem oraz produktom b/s, a prostość - suszeniu.
Co ciekawe, kłaczki były tak idealnie ułożone i proste, że na drugi dzień prawie nie odkształciły się po koczku, co normalnie jest moją udręką.
CUDO. Nie mogłam przestać się ich nadotykać, napatrzeć i wiem, że na Sylwestra(i każde inne większe wyjście) właśnie tak będę traktować włosy :)
A tutaj jeszcze przed podkręceniem końcówek:
A jak wyglądały Wasze włosy w święta(i oczywiście dzisiaj)?
Ale piękna, gładka tafla! Ślicznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńłał <3
OdpowiedzUsuńNaprawdę prezentuję się bardzo ładnie, śliczne. Wyglądają na naprawdę zdrowe włosy :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) One generalnie z bliska są zdrowe, tylko suche i lekkie i często na zdjęciach widać tę lekkość zamiast zdrowia, a tym razem się udało ;)
UsuńMoje włosy w świętą były upięte )
OdpowiedzUsuńLubię ładnie upięte włosy, ale mam w sumie dwie lewe ręce do takich rzeczy ;)
UsuńŚwietnie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuń(Chyba widzę na zdjęciach to, z czym sama sobie nie mogę poradzić - odstające na długości włoski. Szlag mnie przez nie trafia ;-) )
Na pewno widzisz, bo je mam i mnie denerwują :D I niestety łatwo się ich nie pozbędę, bo część z nich to podrośnięte babyhairy, a rosną mi nowe, co z jednej strony jest fajne, a z drugiej - odstają :x
UsuńZakochałam się ! :) Uwielbiam podwijające się końcówki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - podwinięcie to zasługa mamy :)
Usuńbardzo ladne masz wlosy)))) ja na Wigilie mialam wlosy upiete w koka)))
OdpowiedzUsuńTe podwijające się u Ciebie końcówki wyglądają super. A możesz opisać jakiego koloru masz włosy, bo na zdjęciach wyglądają jak kanarkowy(tak bym to określiła), nie mogę wyobrazić sobie jak one wyglądają na żywo.
OdpowiedzUsuńMój kolor to teoretycznie blond(farbuję farbą o takim kolorze), ja jednak określiłabym go jako miodowy blond - zależnie od światła się zmienia :)
Usuńhttp://lovelyavenue.blogspot.com/2014/04/niedziela-dla-wosow-diy-serum-i-odzywka.html
W tym poście chyba najlepiej widać naturalny kolor w świetle dnia :)
Masz naprawdę piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńJej wyglądają przepięknie ! Jestem pod wrażeniem i jaka gładka tafla ;)
OdpowiedzUsuńPiękne! Żeby moje się tak ślicznie chciały układać!
OdpowiedzUsuń