W końcu udało mi się zebrać, by znowu coś napisać. Zdecydowanie postanowieniem noworocznym(jednym z kilku) będzie częstsze pisanie na blogu...Chociaż biorąc pod uwagę, ze do połowy lutego powinnam się obronić, to w styczniu z pisaniem też może być krucho...Ale nic. Wracając do tematu posta, dzisiaj chciałabym, zamiast NDW(której nie zrobiłam) zacząć krótką serię recenzji świątecznych wosków Yankee. Trzy pochodzą z tegorocznej kolekcji, jeden z zeszło rocznej, jedna jest jeszcze starsza. Jako pierwszy na tapetę wędruje Bundle Up.
niedziela, 20 grudnia 2015
wtorek, 8 grudnia 2015
Zapuśćmy się jesiennie - podsumowanie akcji i aktualizacja
Czas na podsumowanie jesiennego zapuszczania. Wiem, ze nie wrzucałam regularnie aktualizacji, natomiast o włosy dbałam, wcierałam wcierki, mierzyłam, a efekt nawet mnie zadowala, chociaż, mogłoby być lepiej - ale też moje włosy nie rosną w zawrotnym tempie, niestety ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)