niedziela, 2 listopada 2014

Niedziela dla włosów - nowości i aktualizacja

Dzisiaj pielęgnacja nie była jakaś skomplikowana, jednak w ruch poszły zakupione przeze mnie niedawno nowości(które na blogu na pewno pokażę). Czego użyłam?
Nie wszystkie są na zdjęciu, gdyż zaczęło mi brakować światła...Na noc na włosy powędrowała Sesa, którą rano dołożyłam jeszcze na skalp. Umyłam skórę głowy szamponem oliwkowym z PO, długość balsamem arganowym z Green Pharmacy. Na koniec nałożyłam maskę regeneracyjną z PO z serii z Morza Martwego.
Włosów wyjątkowo nie wysuszyłam suszarką, chcąc sprawdzić jak poradzą sobie same.
Niestety nawet mimo rozczesania, bez suszarki pogniotły się lekko, co widać. Nie przepadam za takimi, wolę zupełnie proste. Także jak widać suszenie bardziej im służy nich schnięcie naturalne.
Za to odżywione są dobrze, mięsiste i nawilżone - takie jakie lubię. Nawet końcówki wyglądają lepiej niż ostatnio :)
A tak było na początku miesiąca :)

5 komentarzy:

  1. mnie niestety takie odgniecenia zdarzają się co mycie :( a suszenie suszarką im nie służy. Rzeczywiście wyglądają na końcówkach ładniej niż z początku miesiąca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, 10 cm końcówek wygląda jakby było ich dwa razy więcej :D Niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie sama się zastanawiam, co to się stało, nie wiem - olejek, maska, brak suszarki? :D

      Usuń
  3. Nie wszystkim odpowiada naturalne suszenie włosów :) Ja tam lubię suszarkę, teraz używam jej znacznie częściej niż np. rok temu, chociaż gdybym używała jej zawsze, to włosy byłyby bardzo suche. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka objętość ;) i piękny kolor !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...