Niedziela dla włosów, majowa aktualizacja i akcja włosomaniaczek :)

Dzisiaj przybywam tylko na chwilkę - terminy gonią, muszę porobić masę rzeczy na jutro i oczywiście wolny majowy weekend to i tak za mało... Dlatego wybaczcie brak zdjęć, ale nawet nie mam do tego głowy. Mam nadzieję, że w tygodniu wszystko trochę się unormuje...

Biorę udział w maseczkowej akcji włosomaniaczek. Zaczęłam już w piątek, nakładając po myciu nową maskę Syoss, która wpadła mi w łapki w lokalnej drogerii. Oprócz niej będę stosować nowość, którą w piątek mi dostarczono, czyli maskę Organic Shop grecka figa i olej migdałowy. Być może też w tym tygodniu uda mi się dostać jeszcze jedną maseczkę - Natural Vital albo Seri. Obie są w Naturze, a tak się składa, że będę w tym tygodniu akurat w galerii handlowej(mamie kupić pomadkę na promocjach), a mam 20% rabatu do końca maja...

Dzisiaj użyłam już greckiej maseczki po myciu. Przed nałożyłam na noc mieszankę półproduktów, a na to olej z pestek moreli. Po wysuszeniu włosy prezentują się tak:

Są miłe w dotyku, gładziutkie, nawilżone i ładnie pachną ;)

Nadal jednak końcówki są przerzedzone, w tym tygodniu jednak wybieram się do fryzjera, którego mi polecono i który podcina maszynką. Może uda mi się trochę ożywić fryzurę, obym wyszła zadowolona!

Dla przypomnienia, miesiąc temu wyglądały tak:

 A tak wyglądały w swojej najlepszej formie(muszę postarać się ją powtórzyć):

A co Wy dzisiaj zrobiłyście dla włosów? :)